No tak bywa, ja kiedyś walnąłem plecami o parkiet z wysokości ok 1m, to było zanim zacząłem trenować (byłem w podstawówce czyli kupa czasu temu) też mnie przytkało zdażoyło mi się to jeszcze raz jakiś rok póżniej tyle że z mniejszej wysokości, bałem się w tedy że umrę teraz umiem upadać, to by się nie zdażyło gdybym zaczął trenować wcześniej. Czy SW sprawiły że boicie się mniej niektórych rzeczy bo w moim przypadku tak.
Boje sie utopic(nie umiem za dobrze pływac) i nie cieszy mnie wizja wlewajacej sie wody do płuc;/ Boje sie własnych snow....nigdy nie wiem co mi sie przysni i kiedy znow obudze sie zalany potem.....raz mi sie snilo ze spadam .........poprostu straszne....
Bać to chyba niczego się nie boję (ale gieroj ze mnie ), ale czuję wielki dyskomfort na widok igieł. Nie lubię też węży (ale jak 1-go zjem, to pewnie polubię )
węży zalezy jakich...wogole do zwierząt jadowitych czuje pewien dyskonfort-zwierzątka takie małe a takie śmiertelne...no i nigdy nei wiadomo kiedy sie pojawią, bo wślizgną sie niemal
wszędzie...
Trenuję: sztuki walki
Wiek: 34 Dołączył: 09 Lut 2005 Posty: 381 Skąd: by tu wziąść kawuche
Wysłany: 3 Lipiec 2005
Ryuzoku napisał/a:
węży zalezy jakich...wogole do zwierząt jadowitych czuje pewien dyskonfort-zwierzątka takie małe a takie śmiertelne...no i nigdy nei wiadomo kiedy sie pojawią, bo wślizgną sie niemal
wszędzie...
Ja tam chrzanie czy jadowite czy nie kiedyś bodajże jakieś2 lata w ciągu miesiąca byłem ukąszony przez 5 pająków.
gilotyna [Usunięty]
Wysłany: 4 Lipiec 2005
ja tez się boję śnić.a żadko bywa ze mi się coś śni....
trenuje spokuj duszy,hare,i pare innych rzeczy z niewidzalnej swery.tylko ze jak mi się coś śni to klękajcie narody wczoraj w nocy śniło mi się pomieszczenie w szkole. ludzie (3) wyglądali na dorosłych,jakby wroocili zwiedzać szkołe zapamiętaną z lat dziecięcych.Ze szkoły bije zla fala i czuć w niej smierc i ból.....
Ci ludzie grają w jakąś dziwną gre karcianą.Nagle jedno z nich,męrzczyzna,wychodzi....zostaje kobieta i męrzczyzna.....widzą dziwne ,metalowe krzesło,,,,,
patrzą na nie.
on na nie wchodzi i zastanawia się do czego mogło służyć-przecież to szkoła-Co ono tutej robi??????
on na nim siedzi..ona błaga żeby zszedł..on jednak zauwarza talerze-rączki na których spoczywają jego dłonie.....
widzi szpilkę-zastanawiające..kobieta bierze ją do ręki .on chce zeby uderzyła w talerz ona to z przerażeniem robi-uderza.raz.raz.raz.raz.nagle jakbym stracił ich widok na sekunde i,,go już nie ma-kobieta jest przerażona..nagle maszyna za nią zaczyna furczeć-dopiero teraz ją zauwarzyła.rozpoznaje w nim kontury krzesła zaszyte w metalowej kopule(skorupie)teraz patrze jego oczami..on od wewnątrz widzi straszne żeczy-nie pamiętam jakie.....ale straszne.. jakoś wiem że z tądnie wyjdzie,,,zostanie upiorem budynku
tyle
zawsze nam sie cos sni tylko nie zawsze pamietamy co...
_________________ "Jedna rzecz jest tak pewna jak zgon,
My zmienimy się i rzeczy nam drogie zbledną,
Tak jak już zbladły nie raz,
Znikną tak jak piana na wodzie,
Jak na brzegu piach."
Xaero-przez 5 pajakow?!ja sie nie orientuje cyz w polsce sa wogole jadowite pajaki a Ciebie w 2 lata 5 ugryzlo....co ty jakies hodowałeś czy zoo/zoologiczny masz w pobliżu?
Trenuję: sztuki walki
Wiek: 34 Dołączył: 09 Lut 2005 Posty: 381 Skąd: by tu wziąść kawuche
Wysłany: 6 Lipiec 2005
Ryuzoku napisał/a:
Xaero-przez 5 pajakow?!ja sie nie orientuje cyz w polsce sa wogole jadowite pajaki a Ciebie w 2 lata 5 ugryzlo....co ty jakies hodowałeś czy zoo/zoologiczny masz w pobliżu?
No bo to była hodowla na biologię takie dodatkowe zadanie. A raczej nie były jadowite bo chyba kżyrzaki nie zagrażają życiu nie??
Ryuzoku [Usunięty]
Wysłany: 6 Lipiec 2005
aha, myslalem ze jakies troche bardziej jadowite^^"
krzyzaki to nawet nie wiedzialem ze ugryźć umieją,a hodowla na dodatkową ocenę, cóż, we wczesnych klasach przynosiło sie jakąś roślinkę:P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach