Witam, pewnie takich pytań jest wiele no ale każdy zadaje je pod swoje cozekiwania. No więc szukam SW dla siebie. Mam 30 lat na karku i chciałem zaczac ćwiczyć Sw ponieważ zawsze mnie to pociągało ale jakoś nigdy nie zabrałem się za ćwiczenie.
Poszukuję czegos co pozwoli mi czerpać przyjemnośc ze sportu oraz wzbogaci moje umiejetności w ewentualnej samoobronie.
Z SW miałem stycznośc jakieś 3 lata temu kiedy zacząłem trenowac Kickboxing jednakże zakończyłem po 3 miesiącach.
Co do Sw to mam kilka ograniczeń:
- mam pewne probelmy z kręgosłupem jestem poprostu "sztywny" co utrudnia mi zdecydowanie rozciąganie (pewnie kwestia wieku i treningu)
- ze względu na życie zawodowe muszę unikać ewentulanych obrażeń twarzy
Ze sztuk walki zawsze podobał mi się kickbox oraz muai tai ale chyba sa zbyt wymagające.
Co polecilibyście w takiej sytuacji? (co można powiedzieć o Krave Madze w takiej sytuacji?)
pozdrawiam i z góry dzięki za "porady":)
valkyria [Usunięty]
Wysłany: 27 Wrzesień 2008
Myślę że KM jest OK, ale nie nazywajmy tego (znakomitego skądinąd, ale do specyficznych zastosowań) systemu "sztuką walki".
Krav Maga, jest bardzo dobra do samoobrony na ulicy, no ale jak powiedział mój przedmówca nie jest sztuką walki.
Jeśli chodzi o brak większych obrażeń twarzy, to może Karate Kyokushin.
Uderzenia ręczne są tam wykonywane jedynie na tułów, chociaż istnieje możliwości zaatakowania twarzy nogą.
Swoją drogą, ciężko znaleźć sztukę walki odpowiadającą Twoim wymaganiom. Ale ja trzymam się przy karate kyokushin dla Ciebie^^
_________________ Per Aspera Ad Astra...
Ostatnio zmieniony przez Polikopolik 28 Wrzesień 2008, w całości zmieniany 1 raz
Przy treningach Krav Magi zapomnij o braku obrażeń twarzy... Zapomnij w ogóle o braku obrażeń, w tym systemie ;)
Na początek może spróbuj lekkiego kursu samoobrony na podbudowie ju jutsu, aikijujutsu. Może aikido. Co prawda, wielu poddaje pod wątpliwość jego (aikido) przydatność w samoobronie, ale to często kwestia nauczyciela i podejścia własnego do sprawy.
Albo może taijiquan, w stylu Chen na przykład. Przy okazji samoobrony ma jeszcze tę zaletę, że działa często korekcyjnie na kościec i ścięgna. Tylko w przypadku taijiquan musisz wiedzieć, że szkoła jest szkołą sztuki walki a nie klubem wellness.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach