Walczy się jak zwykłym nożem, chociaz to duży nóż... a właściwie miecz.
A coś o tanto... były to miecze poniżej 30[czy tam 33],3 cm (powyżej było wakizashi- tak, tak prawie wszystkie tanta z allegro to wakizashi). Były małe, więc wykonanie ich było dużo trudniejsze, to też miecznicy pokazywali w nich cały kunszt, były bogato zdobione etc.- Wynika z tego to, że bywają tanta droższe od katan. Był to jedyny miecz, który można było nosić po prawej stronie ciała.
Co do walki- wkrótce będę miał Practical Tanto Hanwei.... ciekawe, czy można nim ciąć podobnie jak katanami- wkrótce się o tym przekonam
Tanto jest to miecz do dlugosci ostrza nie przekraczajacej jednego shaku.
Tanto latwiej jest wykonac niz katane bo podczas hartowania, ktory to jest najbardziej krytycznym momentem procesu wytwarzania ostrza z racji mniejszej powieszcni ostrza wystepuja mniejsze naprezenia i mniejsze ryzyko pekniecia glowni.
Fakt ze sa tanto drozsze niz katany jest naturalny. Sa male auta drozsze niz duze. Po prostu liczy sie jakosc.
Jesli ktos chce nauczyc sie poslugiwania tanto zapraszam na treningi do budojo, czasem mamy techniki tantojutsu.
_________________ Pracownia artystyczna, broń Japonska, stroje, akcesoria i nie tylko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach