z broni bialych polacy maja w swoim dorobu szable "batorowke" oraz "husarke".
POLSKA SZABLA HUSARSKA XVII / XVIII wiek: Głownia miernie krzywa z rowkami, stalowa, hartowana. Rękojeść zamknięta w stylu polskich szabli husarskich. Jelec krzyżowy z wąsami i paluchem, oraz kabłąkiem. Trzon rękojeści drewniany, pokryty czarną skórą z nitami. Głowica
żelazna migdałkowata z kapturkiem.
obrazek: http://platnerstwo.pl/husarska.html
Batorówka Gdańska - głownia stalowa, kuta z ornamentyką. Jelec krzyżowy, stalowy lub z brązu. Głownia szabli posiada obustronną strudzinę, oraz pióro wyodrębnione młotkiem. Po obu stronach zastawy wytrawione i wygrawerowane ornamenty: orzeł w kartuszu, korona królewska, kołczan, korbacz, oraz napis:"Genoa i Frangia". Jest też popiersie Stefana Batorego i napis: "Stephanus...", etc.
obrazek: http://platnerstwo.pl/batorowka.html
angelus88 [Usunięty]
Wysłany: 16 Marzec 2005
No mieliśmy coś podobnego do naginaty, kosa osadzona "na sztorc" , nie zapominajmy o oddziałach kosynierów, polskich chłopów uczestniczących w powstaniach (nawet chyba Matejko walnął taką kosę na jednym ze swoich obrazów), poza tym sierpy też były używane, ciężkozbrojna jazda miała specjalną zbroję (husaria) jakiej nie mieli w innych krajach, skrzydełka i te sprawy (ale nie będę się rozpisywał), poza tym chyba miecze mieli takie same jak w całej Europie. Być może się dowiemy kiedyś o słowianach machających czymś na kształt nunchaku
a jesli chodzi wogole i polska bron to nie nalezy zapominac o bardzo popularnym PM98 Glauberyt, swietna bron, bardzo celna ale ma dosc spory odrzut. produkowana jest (albo byl bo nie wiem czy zaklad jeszcze istnieje) przez Z.M. Łucznik.
"No mieliśmy coś podobnego do naginaty, kosa osadzona "na sztorc" , nie zapominajmy o oddziałach kosynierów, polskich chłopów uczestniczących w powstaniach ("
Jaka naginata?? Naginata jest to halabardo-włócznia- kij z ostrzem miecza. Bardziej do kosynierki podobna jest nagaekama- sierp zrobiony na kose (ale ostrze ma ustawione tak jak kama)
_________________ Hax
angelus88 [Usunięty]
Wysłany: 24 Kwiecień 2005
romanz2 napisał/a:
"No mieliśmy coś podobnego do naginaty, kosa osadzona "na sztorc" , nie zapominajmy o oddziałach kosynierów, polskich chłopów uczestniczących w powstaniach ("
Jaka naginata?? Naginata jest to halabardo-włócznia- kij z ostrzem miecza. Bardziej do kosynierki podobna jest nagaekama- sierp zrobiony na kose (ale ostrze ma ustawione tak jak kama)
Radzę sobie pooglądać obrazy Matejki
PS "na sztorc" znaczy że ostrze jest prostopadłe do kija
Radzę sobie pooglądać obrazy Matejki Zszokowany
PS "na sztorc" znaczy że ostrze jest prostopadłe do kija"
Wiem co to jest kosa z ostrzem na sztorc. Za to ty nie wiesz co to naginata ^^. Powtarzam - jest to halabardo-włócznia z ostrzem podobnym do mieczowego. Ostrze kosy/sierpa miała za to japońska nagakama....
ps. Używajcie proszę cytowania, bo inaczej robi się bałagan i ciężko jest dojść, co kto napisał.
XFactor
angelus88 [Usunięty]
Wysłany: 24 Kwiecień 2005
romanz2 napisał/a:
angelus88 napisał/a:
Radzę sobie pooglądać obrazy Matejki Zszokowany
PS "na sztorc" znaczy że ostrze jest prostopadłe do kija"
Wiem co to jest kosa z ostrzem na sztorc. Za to ty nie wiesz co to naginata ^^. Powtarzam - jest to halabardo-włócznia z ostrzem podobnym do mieczowego. Ostrze kosy/sierpa miała za to japońska nagakama....
W czasie wojny Gampei używano niezwykle długiej odmiany kama, zwanej shinogi zukuri kama (kama z ością), którą przytwierdzano do drzewca długości ponad 7 shaku( 210cm). Ten rodzaj broni zwanej nagiama , służył do atakowania , głowy, rąk i szyi przeciwnika, a także nóg konia (pierwszy z 2 znaków z jakich składa się japoński wyraz nagiama znaczył kosić). I zapewniam, że jest ona nie podobna do kosy polskich kosynierów.
Termin nagakama mówi mi tylko tyle że nie posiada ona pokrowca, choć jak zwał tak zwał. Pomijając fakt że nie chodziło mi o rodzaj ostrza a bardziej o układ broni, bo nie sądzę żeby ktoś porównywał shurikena do naginaty, poza tym widziałem naginatę. Nie będę się z nikim kłócił na tym forum, zwłaszcza z nowym userem. Jak zawsze prawda leży po środku.
Pozdrowienia dla wojowniczego Romana
I zapewniam, że jest ona nie podobna do kosy polskich kosynierów. "
A mi chodziło tylko o pochodzenie. Jest podobne- narzędzia rolnicze.
Widzisz mi chodziło o ostrze tobie o wygląd... więc w teori oboje mamy racje.
I proszę, nie nabijaj się ze mnie... - nie podkreślaj tak mojego imienia. Wkurza mnie ono z powodu ostatniej popularności giertycha. A tu używam tego nicku, bo po pierwsze nie miałem pomysłu, po drugie taki mam nick na allegro i tak jakoś wyszło.
A pepesze to myślicie to kto zrobił ? ruski ? może nie była to super zarąbista broń ale miała prymitywne kompresory Jeśli chodzi o dziedziczenie to nie wiele wiem ...no może w zamieszłch czasach kiedy to byliśmy jeszcze słowianami pseudo-wikingami ;/gdzie daleko nam było do norweskich orginałów(od nich broń importowaliśmy).To może coś potrafiliśmy. Jedynie wiem co mamy ciekawego to mitologie....To wkońcu od nas są wampiry, wilkołaki, zmory ,Inkuby i sukkuby, południce no i topielce jedynie nasi "bogowie" mieli dziwne imiona np ."perun" albo "weles". A tak to nasza mitologia jest ciekawa i polecam każdemu kto lubi mitologie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach