Wysłany: 27 Marzec 2013 Problem z wyborem sztuki walki.
Witam.
Uznałem że w moim życiu jest za mało ruchu więc postanowiłem trenować jakąś sztukę walki.
Mam 19 lat, 185 cm wzrostu przy wadze 80 kg. Nie jestem zbytnio wysportowany, dlatego głównym celem jest poprawienie kondycji, kolejnym bardzo ważnym aspektem jest samoobrona (dobrze byłoby sobie poradzić z napastnikiem lub znając swoje możliwości ocenić czy nie warto uciekać). Lepsze panowanie nad własnym ciałem, poprawienie koordynacji, szybkości, wytrzymałości.
Uprawiam narciarstwo przez co mam wytrzymałe mięśnie nóg, zaciekawiło mnie Taekwondo sposób walki głównie poprzez kopnięcia. Z drugiej strony nie jestem zainteresowany udziałem w zawodach, trening jedynie dla siebie. Sport w miarę mało kontuzyjny (wiotkie stawy ale tragedii nie ma) morderczy trening także nie jest wskazany.
Studiuję w Krakowie i tutaj chciałbym się szkolić. Proszę o pomoc w wyborze.
Pozdrawiam ;)
Polecałbym karate lub Aikido,piszesz ze nie jesteś zbytnio wysportowany,ale to nic innego jak kwestia treningu na siłowni,powiedzmy 2 razy w tygodniu po 40 minut będzie odpowiednie,plus trening kondycyjny.
ja mam inne zdanie na temat siłowni i bym jej nie polecał. Jeśli masz dobre nogi - taekwnodo byłoby dobre, ale niestety poprzez ciągłe zawody bardzo trudno znaleźć jest mistrzów nastawionych na sztukę. polecam typowe chińskie lub japońskie sztuki walki. ja wolę chińskie, bo...tak :P Pamiętaj, że do sekcji idzie się aby ćwiczyć psychikę, fizykę, odporność,a dopiero na końcu techniki, nikt na początku nie ma ani kondycji, ani niczego. Znajdź np. sekcję Wu Shu, upewnij się, że trener ma co najmniej 50 lat i do roboty :)
Jaz koeli zaproponuję BJJ i to wydaje mi się w Twoim przypadku dobrym rozwiązaniem,przynajmniej taka jest moja opinia i na pewno nie zaszkodzi spróbować. daj znać na co ostatecznie się decydujesz.
185 cm wzrostu przy 72 kg wagi. Również nie jestem zbytnio wysportowany, jedyną aktywnością jest gra przez 1,5h w piłkę nożną przynajmniej raz w tygodniu. Tylko jest jeden mały szkopuł, treningi nie mogą być zbyt intensywne, niestety w dzieciństwie trenowałem kajakarstwo i musiałem przestać po wizycie u lekarza sportowego (problemy z sercem).
Zacząłem się zastanawiać nad judo, ale tak dla pewności wolę się spytać.
Radzę iść normalnie na wybrany trening, i powiedzieć nauczycielowi, z czym masz kłopoty. On powinien uwzględnić to w ćwiczeniach, a poza tym samemu się pilnować. Ale ćwiczyć, na pewno ćwiczyć :)
Tutaj racja,najlepiej będzie przede wszystkim udać się do lekarza i opisać swój problem,jaką wadę posiadasz i on zdecyduje i podpowie Ci czy możesz uprawiać sporty i jeżeli już to jakie.
Ja jestem w podobnej sytuacji jak kolega Plucik:) Kondycję mam chyba jeszcze gorszą, bo nawet na nartach nie jeżdżę, ale żona mnie namówiła i będę trenować krav magę. Mam nadzieję, że uda mi się jakoś kondycyjnie przygotować dzięki regularnemu bieganiu lub chociaż długim spacerom.
W takim razie zacznij tez sam sie przygotowywać i trenować kondycję. Biegi,basen i skakanka- moim zdaniem to dobra droga aby poprawić wydolność organizmu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach