Wysłany: 19 Maj 2005 Co jest lepsze ? Miasto czy wieś ?
No wiec chcialem was zapytac co wam bardziej odpowiada: mieszkanie w miastach mniejszych lub wiekszych, czy bardziej odpowiadaja wam male miejscowasci lub mieszkanie na wsi i zdala od tloku i calego zamieszania ktore jest w miescie ?
Jeśli bym musiał sztywno zdecydować ALBO-ALBO, to minimalnie miasto. Ale moim marzeniem jest wielometrażowe mieszkanie (w sensie: kwatera) w mieście i domek jednorodzinny pod miastem na odludziu... A na razie
Plusy miasta: dobra opieka medyczna, bogata oferta kulturalno-rozrywkowa i naukowa, ANONIMOWOŚĆ w opiece medycznej i nie tylko (nikt nie plotkuje, że masz np. raka... bo w mieście mieszka mnóstwo ludzi, a nie paru na krzyż, jak w małej miejscowości, gdzie wszyscy wszystko wiedzą).
Minusy miasta: hałas, brud, smród, wysoka przestępoczość (wszystko to mocno zależy od dzielnicy), biurokracja, tłok i korki.
Plusy wsi/małej miejscowości: cisza, spokój, bliski kontakt z naturą, dostęp od zdrowego jedzenia i świeżych warzyw i owoców. Brak dróg z samochodami emitującymi ołów itp. Mniejsze ryzyko chorób cywilizacyjnych.
Minusy wsi/małej miejscowości: zupełny brak anonimowości - "wszyscy wszystko wiedzą". Brak dobrej, specjalistycznej opieki medycznej (w porównaniu z dużym miastem), gorsze zaopatrzenie sklepów.
I na koniec: dla mnie minimalnie lepsze jest miasto, ale nie chcę z nim spędzić całego życia w blokowisku komunistycznej architektury
JA mam świetną sytuacje. Mieszkam na wsi (Władysławowo) a 3-4 km dalej jest miasto (Ciechanów). I takie coś mi się podoba
Byłem we Władysławowie i możliwe też, że będę w wakacje, to Cię mogę odwiedzić
rolland [Usunięty]
Wysłany: 20 Maj 2005
ja tam mieszkam na obrzezach 50-tys miasta (duzej wsi?) i mi to odpowiada. cisza spokoj i wogole. tylko lipa bo na wieksze zakupy nie ma gdzie pojechac w sumie no i nie ma co trenowac chodzi o sztuki walki
Tak jak już powiedzieli mieszkanko w mieście i domek na wsi było by super, albo jeszcze lepiej dom na przedmieściu (przedmieścia są kozackie) i rodzina na wsi. Mieszkam w Krakowie ale jak chcę pobiegać poćwiczyć, pospacerować pooddychać świerzym powietrzema to na wieś do dziadków (lilka razy w roku nie licząc wakacji). 10 miesięcy w mieśie i wakacje na wsi, wieś jest dobra na wypady i takie tam. Jak chcę coś kupić to tylko miasto na wsi jest 10 może 15 sklepów i to przeważne spożywka albo przemysłowe. A u mnie mam 5 centr handlowych nie licząc pojedynczych sklepów, jest internet, można gdzieś wyjść. A odpoczywam na wsi, nie potrafiłbym z 1 z tych rzeczy zrezygnować. Ale jak jestem 2 miesiące na zadupiu gdzie kiedy pada wiodącą rozrywką jest TV dostaję świra. To zależy też ile ma się znajomych tam gdzie się jest. miasto i wieś w proporcji 5:1
U mnie to jest tak ze nie lubie miast ani wikszych miejscowosci bo jest w nich tylko zamieszanie, smrod i brud a pozatym to nic ciekawego.
Tak jak wspomnieliscie w miescie jest rozrywka, opieka lekarska, szkoly itd a w mniejszych miejscowosciach tego nie ma. To jest fakt ale nie zamierzam sie uczyc na wieki aby myslec ze musze meic blisko do szkoly, czy do ktorego chodze raz na jakis i wtedy spokojnie moge podjechac do miasta :)
Ja lubie cisze i z checia zamieszkal bym na jakims malym odludziu blisko lasu :) no i drewniany domek to by bylo cos :)
Ja też szczerze nie znoszę miast-naprawdę baaardzo. Na szczęście mieszkam w malłym miasteczku blisko Łodzi (takiej dużej mieściny :-) ) i sytuację mam wręcz idealną. Mówiąc mniej ogólnie, zawsze mogę skorzystać z zalet miasta, a na codzień żyję sobie w ciszy i spokoju, z miejscem na treningi w odległości... hm... 5 m od domu (trawnik):mrgreen:.
Niezaprzeczalną zaletą jest też poczucie bezpieczeństwa. O ile w mieście po 21 zawsze chodzę uzbrojony w coś niezbyt bezpiecznego dla otoczenia, u siebie mogę chodzić bez zbędnego sprzętu. Nawet bezpańskie psy nie biegają po ulicach (od czasu, kiedy sąsiad dostał pozwolenie na broń)
Yakubu [Usunięty]
Wysłany: 11 Wrzesień 2005
Ja mieszkam w centrum Łodzi. Cenię sobie spokój, ciszę, ale z racji tempa, w jakim teraz się żyje nie wyobrażam sobie mieszkania poza miastem - tu wszędzie jest blisko, a same dojazdy mogą pożreć wiele czasu. Lecz gdyby była możliwość spokojniejszego żywota wybrałbym wieś.
no ja mieszkam w warszawie a więc w bardzo duzym mieście i z jednej strony ma to swoje zalety. wszedzie blisko ,wszystko jest.
ale brak ciszy i spokoju.
mysle ze najlepszym rozwiazaniem jest mieszkanie zaraz obok duzego miasta. bo wieś czy mniejsze miasteczka maja swoje niezaprzeczalne zalety.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach