Poprzedni temat «» Następny temat
Bić kobiete...?
Autor Wiadomość
piotreksu 
Strażnik

Wiek: 42
Dołączył: 22 Sty 2005
Posty: 148
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 9 Luty 2005   Bić kobiete...?

Atakuje Was kobieta (powod jest tu nieistotny), bije, kopie gryzie i co tam jeszcze moze to robi. Jak sie zachowujecie w takiej sytuacji? Uderzyli byscie kobiete?
 
 
 
Oceansoul 
Posiada 2 dan

Wiek: 43
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 107
Skąd: Gdynia
Wysłany: 9 Luty 2005   

uniki bloki dzwignie, zadnego uderzania
_________________
The Way of Harmony of the Spirit
 
 
 
Sorc 
Posiada 3 dan
Umysłowy abstynent


Wiek: 35
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 125
Skąd: Tarnów
Wysłany: 9 Luty 2005   

Chodzi Ci, ze jakas dziewczyna Cie atakuje ? [a nie np moja dziewczyna sie dowiedziala o zdradzie ;D]

Jeśli tak to probuje ją unieruchomic, jesli sie nie da to strzal w pysk
_________________
Only the dead saw end of war.
 
 
 
XFactor 
Posiada 4 dan


Trenuję: karate shotokan
Wiek: 42
Dołączył: 03 Lut 2005
Posty: 495
Skąd: Warszawa
Wysłany: 9 Luty 2005   

Cóż zależy. Jeśli jest pod wpływem silnego wzburzenia, jest chora psychicznie itp. to moim zdaniem wystarczy tylko się bronić. A w innym przypadku (rabunek, wyżycie itp.), no to normalnie jak z facetem. Przecież zabić to może równie dobrze kobieta jak i facet. Miłosierdzie w tym przypadku moim zdaniem zbędne. Ot co... :mrgreen:

-------------
ukłony
XFactor
 
 
angelus88
[Usunięty]

Wysłany: 10 Luty 2005   

Dla mnie przede wszystkim powód byłby istotny, jeśli znam tę osobę i wiem, że mnie nie zabije np. siostra, koleżanka, dziewczyna poczekałbym aż jej przejdzie ewentulanie unieruchomiłbym (patrz siostra :) ), jeśli zaatakowała by mnie jakaś kobieta (rabunek, naj....ana ,itp.) starałbym się ją unieruchomić albo po prostu oddalić się bez konfrontacji, ciosy w brzuch lub w głowę mogą być niebezpieczne (zwłaszcza w brzuch, w końcu nie wiadomo czy nie jest np. w ciąży), poza tym w co bić kobietę ?
 
 
marsik 
Posiada 2 dan


Wiek: 36
Dołączył: 04 Lut 2005
Posty: 110
Skąd: Kraków N-H
Wysłany: 10 Luty 2005   

HeHe
Rabunek, chciałbym to zobaczeć. Jakby jakaś dziewczyna do mnie podeszła i powiedziała dawaj telefon to bym się chyba polał ze śmiechu.
HeHE
_________________
Autor tego posta informuje, że bywa skrajnie nietolerancyjny i często miewa w poważaniu resztę świata.
Dziękujemy za uwagę.
 
 
 
angelus88
[Usunięty]

Wysłany: 10 Luty 2005   

baba fest 2 m , 10 cm izolacji, w ciemnej uliczce hehe mało prawdopodobne, swoją drogą nie słyszałem, żeby kogoś napadła kobieta :shock: i żeby jej się to udało (chyba że na filmie :)) , wyobraźcie sobie gang dresiarek (nawet dziwnie brzmi to określenie) , (albo rozbojówka)
 
 
wojownik 
Szefu


Trenuję: BOKKEN
Dołączył: 22 Sty 2005
Posty: 1020
Wysłany: 13 Luty 2005   

marsik napisał/a:
HeHe
Rabunek, chciałbym to zobaczeć. Jakby jakaś dziewczyna do mnie podeszła i powiedziała dawaj telefon to bym się chyba polał ze śmiechu.
HeHE

Przypuscmy ze ta dziewczyna o ktorej piszesz umie jakies sztuki walki i zaczela by z toba walke jak bys jej nie dla tego telefonu :) i co bys wtedy robil ? Walczyl czy raczej zastosowal sie do rad Krzyska ??
_________________
https://www.bokken.pl/blog-nc-1.html
 
 
Oceansoul 
Posiada 2 dan

Wiek: 43
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 107
Skąd: Gdynia
Wysłany: 13 Luty 2005   

angelus88 napisał/a:
baba fest 2 m , 10 cm izolacji, w ciemnej uliczce hehe mało prawdopodobne, swoją drogą nie słyszałem, żeby kogoś napadła kobieta :shock: i żeby jej się to udało (chyba że na filmie :)) , wyobraźcie sobie gang dresiarek (nawet dziwnie brzmi to określenie) , (albo rozbojówka)

a takowe gangi istnieja, wiem bo napadl taki kolezanke ze szczecina tam wlasnie...
_________________
The Way of Harmony of the Spirit
 
 
 
angelus88
[Usunięty]

Wysłany: 13 Luty 2005   

No to zwracam honor, ciekawe to co mówisz, to zmienia postać rzeczy, w Krakowie takich nie widziałem (nie napadła mnie jeszcze dziewczyna), . Mógłbyś napisać coś bliżej o tym zdarzeniu Nie żebym był natrętny :)
 
 
Oceansoul 
Posiada 2 dan

Wiek: 43
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 107
Skąd: Gdynia
Wysłany: 13 Luty 2005   

z jej relacji wynika co nastepuje:
szla sobie ulica (nie pamietam o jakiej porze dnia) mijala brame a tam kilka (trzy albo cztery) dziewczyn subkultury dresowej wyskoczylo z niej (z bramy nie z kolezanki) i otoczylo kolezanke
chcialy komorke i pieniadze, kolezanka odmowila wiec dostala w twarz ale jakos udalo sie jej wywinac i uciec...
_________________
The Way of Harmony of the Spirit
 
 
 
Greenladen
Posiada 1 dan


Dołączył: 11 Lut 2005
Posty: 9
Skąd: Kraków N - H
Wysłany: 13 Luty 2005   

"kobieto, puchu marny".... to jak zaatakowały to ja też atakuje, jak sie bede cackał to nigdy nie wygram...trzeba użyć siły, ale oczywiście z umiarem, jak jedna odpadnie , to reszta da se spokój
 
 
marsik 
Posiada 2 dan


Wiek: 36
Dołączył: 04 Lut 2005
Posty: 110
Skąd: Kraków N-H
Wysłany: 13 Luty 2005   

Taki przypadek że grupka dziewczyn napadła na dziewczyne i ją oszyła to też znam.
A było to tak:
Moja kuzynka wracała sobie ze szkoły (popołudniowa zmiana) około godz. 19 wtedy jedna z dziewczyn do niej podbiegła chwyciła ją za włosy i wciągneła do bramy. Tam czekały 4 inne dziewczyny, i zarządały od niej telefonu kiedy ona powiedziała że niema to zaczeły ją szarpać za włosy, bić po twarzy i takie tam. Wtedy ona oddała im telefon, a one ją jeszcze opluły na dowidzenia.

Ale z przypadkiem żeby dziewczyna napadła na chłopaka się jeszcze nie spotkałem.
_________________
Autor tego posta informuje, że bywa skrajnie nietolerancyjny i często miewa w poważaniu resztę świata.
Dziękujemy za uwagę.
 
 
 
Greenladen
Posiada 1 dan


Dołączył: 11 Lut 2005
Posty: 9
Skąd: Kraków N - H
Wysłany: 13 Luty 2005   

to fasonu nie trzymają....ale tak wygląga damska agresja :D plastra ci sprzedadzą i oplują i pujdą
ale tez zależy an kogo sie trafi
 
 
angelus88
[Usunięty]

Wysłany: 13 Luty 2005   

No patrzcie dziewczyny sk....yny, co się na tym świecie dzieje, w takiej sytuacji na pewno bym je traktował jak normalne zbiry i po pysku bez wahania. Jednak dużo zależy od sytuacji. Żeby dziewczyny w taki sposób nieznajomą osobę potraktowały :( nie do pomyślenia, jednak emancypacja, równouprawnienie w każdej profesji, kiedyś tego nie było, ciekawe co będzie za 10 lat ?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group