Wojownik Forum Sztuk Walki Wojownik.com forum o sztukach walki, sklep, opinie, akcesoria, broń, nunchaku, ochraniacze, samoobrona, ulica, linki do stron o sztukach walki
Coś dla ciała coś dla ducha - czy pijesz piwo ? lub inne trunki ? :) a może palisz ?
Tlaloc - 11 Wrzesień 2005 Postanowiłem się dopisać, bo nie mogłem już wytrzymać... Nikt nawet nie poruszył tematu WINA!
Na wstępie od razu powiem-wino baaardzo lubię, i nie mam tu na myśli winopodobnych produktów rodem z Zielonej Góry czy bułgarskiej Sophi. (BTW: Bułgarzy mają naprawdę dobre wina, a nam podsyłają takie coś. Skandal!) O produktach w stylu "Mocna wiśnia" czy "Uśmiech traktorzystki" nawet nie wspomnę, bo jak dla mnie to nie jest nawet produkt podobny do tych wspomnianych winopodobnych.
Poza tym, wina pijam od swoich 7 (słownie:siódmych) urodzin dość regularnie, i jak do tej pory nie jestem uzależniony. Przykład-obecnie od trzech miesięcy nie piłem ani kropelki alkoholu, i nie czuję żadnej potrzeby, żeby to robić. Przykład nie jest wyjątkiem od reguły :)
Trunek ten (wino) baaardzo lubię i polecam innym. Nie tylko na kolacyjkę przy świecach Nie ma to jak sesja Wampira z winem w charakterze napoju... Wino piję sobie też do obiadków własnej roboty (przepisy wkrótce będą! :-) Jednym słowem-to napój uniwersalny
Z innych alkoholi lubię niektóre gatunki piwa, za to nie trawię wódki-i zupełnie nie rozumiem, jak można coś takiego pić, szczególnie z własnej woli. A już tym bardziej wręczać jako prezent... Po ostatniej sesji zostało mi jakieś 6 litrów (dokładnie nie chce mi się liczyć) różnych wódek ofiarowanych "w dowód wdzięczności"... Po prostu tragedia.
Co do palenia-tego już zupełnie nie rozumiem... Jak można truć się za własne pieniądze? Tu pytanie do palących (o ile tacy się znajdą)-czy Wy naprawdę lubicie "smak" papierosów?
PS: czaki-, współczuję Ci... Zaczęłaś od najgorszego trunku na świecie :-)MATI - 11 Wrzesień 2005 nie pale. pije piwo przewaznie tyskie lub warka jasna. lubie miód pitny najlepiej dwójniak. czasem wino. za to nielubie wódki jakos mi niepodchodza źle sie po nich czuje.Fish - 11 Wrzesień 2005 no tak - wino... owszem - naprawde smaczne jest - ale drogie (mam na mysli ze to drogie jest smaczne )Tlaloc - 11 Wrzesień 2005
Fish napisał/a:
no tak - wino... owszem - naprawde smaczne jest - ale drogie (ciach!)
Nie przesadzaj, sensowne wino można już dostać za 12 złotych za butelkę, od 15 zaczynają się całkiem niezłe, a np. niezłe chianti, które zdarzyło mi się ostatnio pić, kosztowało coś około 22 złociszy. W porównaniu z wódką to chyba nic :-) A poza tym butelka wystarcza na dwie-trzy osoby (nie mówię o "chlaniu", mówię o piciu!). Fakt, że w porównaniu z piwem to wciąż dużo, ale i tak wolę wino :-)czaki- - 11 Wrzesień 2005 no właśnie . . . , ostatnio bardzo często spotykam sie z takim stwierdzeniem , że tanie wino jest najlepsze , teraz pytanie czy to prawda?:|XFactor - 11 Wrzesień 2005
czaki- napisał/a:
no właśnie . . . , ostatnio bardzo często spotykam sie z takim stwierdzeniem , że tanie wino jest najlepsze , teraz pytanie czy to prawda?:|
Nieprawda, najlepsza jest niegazowana woda, herbata i mleko. No flame please Fish - 11 Wrzesień 2005
Tlaloc napisał/a:
w porównaniu z piwem to wciąż dużo
wlasnie o to chodzi.
a odnosnie taniego wina - ze jest dobre to mowia tylki ci co chca sie po prostu "najebać" - bo w stosunku do jego ceny ma dosc duzo %.Tlaloc - 11 Wrzesień 2005
XFactor napisał/a:
Nieprawda, najlepsza jest niegazowana woda, herbata i mleko. (ciach!)
Mleczko, ach, mleczko... Ale to chyba nie jest alkoholowe?
Jeśli już przy tym jesteśmy-hasło "Pij mleko, będziesz wielki!" u mnie sprawdziło sie w 100%-polecam innym picie mleka i jedzenie serów :->
tow. Fish napisał/a:
a odnosnie taniego wina - ze jest dobre to mowia tylki ci co chca sie po prostu "najebać" - bo w stosunku do jego ceny ma dosc duzo %
To nie jest wino!! (oddech) Fakt, że na wynalazku pod nazwą "Komandos Strong" w zielonej butelce za 4.20+kaucja przeżyłem III klasę LO, ale to nie zmienia faktu, że to "wino" nawet nie widziało wina!
A tak w ogóle, to więcej % w stosunku do ceny ma denaturat, i można z niego dość łatwo wydestylować czysty spirytus o mocy ok. 95%. Warto jednak uczyć się chemii :->
czaki- napisał/a:
no właśnie . . . , ostatnio bardzo często spotykam sie z takim stwierdzeniem , że tanie wino jest najlepsze , teraz pytanie czy to prawda?Neutralny
Hm, to już chyba wymaga omówienia na privie, jeśli chodzi o szczegóły. Ogólnie mogę powiedzieć tak-tanie wino (WINO, nie produkt winopodobny) nie musi być najgorsze, tylko trzeba wiedzieć, co się kupuje. Najlepiej zrobić analizę przesiewową w taki sposób: pójść do sklepu, kupić po butelce każdego wina. Po powrocie wypić pół jednej butelki (resztę zostawić), przygotować aspirynkę i iść spać. Jeśli następnego dnia nie wstaje się z bólem głowy-wino jest dobre Wady tej metody to koszt... No i syndrom dnia następnego :-)
Ostatnio winem, które pozytywnie przeszło taką weryfikację jest u mnie trydencki Merlot rocznik 2002-nie najgorszy, do dostania w Makro za 17 zł czy coś w tych granicach.Anonymous - 11 Wrzesień 2005
czaki- napisał/a:
no właśnie . . . , ostatnio bardzo często spotykam sie z takim stwierdzeniem , że tanie wino jest najlepsze , teraz pytanie czy to prawda?:|
Cała kwestia brzmi tak: "Tanie wino jest dobre, bo jest tanie" - i ot na tym opiera się cała filozofia.Tlaloc - 11 Wrzesień 2005
Yakubu napisał/a:
Cała kwestia brzmi tak: "Tanie wino jest dobre, bo jest tanie" (ciach)
Dokładnie to było "Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie", a "śpiewał" to był zespół Haratacze. O ile uda mi się odgrzebać mp3 z tym "dziełem", to je wrzucę i podam link.
Update: Tutaj wrzuciłem obiecany utworek.Meryl - 5 Luty 2006 Nie pije jakoś dużo ale osobiście bardzo lubię piwo: patriotycznie LECH Pils, Żywiec, Dog in the Fog oraz Guinness. Lubię sobie czasem wypic jak jestem bardzo zmęczona i padam. Co do wina to lubię półsłodkie i półwytrawne (we Francji maja genialne wina... te w Polsce to sikacze). Palic nie pale, nie lubie dymu wciągac i wąchac.LesioS - 6 Luty 2006
Meryl napisał/a:
[cut](we Francji maja genialne wina... te w Polsce to sikacze). [cut]
Polecam wina reńskie i kalifornijskie: lepsze niż francuskie i tańsze.wojownik - 6 Luty 2006 Trzymajmy sie tematu.Fish - 6 Luty 2006 ojj... szefie nie przesadzaj :P tutaj caly czas rozmowa jest na temat - nie to co w pewnym temacie... nie czepiaj sie - dobrze jest jak jest LesioS - 6 Luty 2006