Wojownik Forum Sztuk Walki Wojownik.com forum o sztukach walki, sklep, opinie, akcesoria, broń, nunchaku, ochraniacze, samoobrona, ulica, linki do stron o sztukach walki
Coś dla ciała coś dla ducha - utwardzanie kostek
gryzzly92 - 30 Lipiec 2008 Przepraszam, że odkopuję, ale czy utwardzanie kostek poprzez robienie pompek na kostkach jest w miarę bezpieczna dla ścięgien i nerwów na rękach oraz nadgarstków?
Jak kładziecie ręce, żeby robić je właściwie (technicznie, zmaksymalizować rozwój rąk bez niepotrzebnych obciążeń) ?
Pozdrawiam.aniol - 1 Sierpień 2008 to jeszcze ja wtrace swoje trzy grosze
do wszystkich entuzjastow "utwardzania" rak poprzez naparzanie w rozne twarde przedmioty: od kilkunastu (!) lat w Europie i Ameryce odchodzi sie od treningu na makiwarach! przyczyna? mikrourazy powstajace podczas takiego treningu powoduja w dalszej perspektywie podluzne rozszczepianie kosci przedramion i dloni - fajne nie? co zasadzie tlumaczy dlaczego ci wielcy mistrzowie z "samurajskich opowiesci" ktorzy dozyli wieku sedziwego w zasadzie zajmowali sie wylacznie ziololecznictwem...
jak ktos ma watpliwosci to sugeruje zapoznac sie z badaniami z katedry sportow walki, krakowskiej AWF
i ciekawostka - podobne urazy tylko nog maja biegacze - tutaj wychodza mikrowstrzasy powodowane przez tartan
no to teraz prosze sobie przelozyc sprezynujaca makiware (ktora mimo wszystko pochlania spora czesc energii uderzenia) na materialy niespresynujace (slupy, pnie drzew itp) zalecane przez roznych "miszczuf", osobiscie znam TWARDZIELA ktory jeszcze 20 lat temu napierniczal goleniami po latarniach - taki byl twardy
dzis na wozku nie daje rady wsiasc do niektorych autobusow...gryzzly92 - 15 Sierpień 2008
aniol napisał/a:
[...]
no to teraz prosze sobie przelozyc sprezynujaca makiware (ktora mimo wszystko pochlania spora czesc energii uderzenia) na materialy niespresynujace (slupy, pnie drzew itp) zalecane przez roznych "miszczuf", osobiscie znam TWARDZIELA ktory jeszcze 20 lat temu napierniczal goleniami po latarniach - taki byl twardy
dzis na wozku nie daje rady wsiasc do niektorych autobusow...
No trzeba przyznać, że prawda ale twój post mógłby wyglądać tak jak teraz jego cytat... bo reszta była wcześniej powiedziana przez innych.
Ponawiam pytanie o robienie pompek na kostkach. Czy jest ono w miarę bezpieczne i w ogóle czemu służy oprócz rozwijania mięśni rąk...Polikopolik - 17 Sierpień 2008 Sądzę, że robienie pompek na kostkach je trochę utwardza. W końcu są podane sporemu obciążeniu... ale to tylko moje skromne zdanie^^gryzzly92 - 17 Sierpień 2008
Polikopolik napisał/a:
Sądzę, że robienie pompek na kostkach je trochę utwardza. W końcu są podane sporemu obciążeniu... ale to tylko moje skromne zdanie^^
Lepiej przeczytaj, co już wcześniej napisano o "utwardzaniu" kości, do którego bardziej pasuje termin znieczulanie...
Zapytam w takim razie jeszcze raz:
gryzzly92 napisał/a:
Przepraszam, że odkopuję, ale czy utwardzanie kostek poprzez robienie pompek na kostkach jest w miarę bezpieczna dla ścięgien i nerwów na rękach oraz nadgarstków?
Jak kładziecie ręce, żeby robić je właściwie (technicznie, zmaksymalizować rozwój rąk bez niepotrzebnych obciążeń) ?
Pozdrawiam.Anonymous - 20 Sierpień 2008
gryzzly92 napisał/a:
Przepraszam, że odkopuję, ale czy utwardzanie kostek poprzez robienie pompek na kostkach jest w miarę bezpieczna dla ścięgien i nerwów na rękach oraz nadgarstków?
Z wrodzonego lenistwa robię wszystko z umiarem (znaczy raczej za mało niż za dużo, )
więc pewnie w moim wykonaniu jest to bezpieczne, a coś tam jednak rozwija. Nie upieram się też przy wybitnie twardych powierzchniach, na dywanie też czuję kości :-)
gryzzly92 napisał/a:
Jak kładziecie ręce, żeby robić je właściwie (technicznie, zmaksymalizować rozwój rąk bez niepotrzebnych obciążeń) ?
Dokładnie na powierzchni seiken, poza tym można różnie - szeroko, wąsko, rożne kąty ułożenia pięści - każda pozycja działa inaczej na mięśnie.