Wczoraj oglądałem film "HERO" no i z jednej storny mozna było zobaczyc kilka fajnych scen, ale z drugiej strony w tym filemie bylo chyba zbyt dużo fantazji, bo w pewnych momentach myślałem sobie że Ci wojownicy nadwali by się do druzyny małysza
ja tam akurat "HERO" nie oglądałem, ale, z nowości to widziałem "Zatoichi". FIlm jest w 2 słowach o ślepym samuraju. Opowieść bardzo przyjemna, dla miłośników feudalnej Japonii (czyt. ja) :P jest to pozycja godna zobaczenia :) Gorąco polecam. Szczególnie tym, którzy lubią krew ociekającą po katanie
Polecam rónież film "Shaolin SOccer" ale to już trochę inne klimaty :P Kto oglądał, ten wie
SHAOLIN SOCCER to film rewelacyjny :) tarzalem sie ze smiechu bo takiej glupoty jeszcze nie widzialem. ale przez to ze byl totalnie glupi = naprawde smieszny. warto zobaczyc by sie posmiac bo azjatyckie komedia maja w sobie cos:)
Przyczajony tygrys, ukryty smok jest filmem ktory powinno sie traktowac jako chinska basn i ogladac go przez pryzmat chinskiej kultury i tradycji.
Podobnie Hero.
Natomiast Shaolin Soccer wogule nie trawie...
Co do Zatoichi - ciekawy film ale niestety w wielu scenach mocno nierealny
szkoda...
_________________ The Way of Harmony of the Spirit
Mi Hero przypadl do gustu :) motyw trzech roznych wersji wydarzen - swietne
Natomiast chcialbym zwrocic uwage na film Ostatni Samuraj [ale nie sceny z tym amerykanskim dupkiem tylko samo zachowanie i przedewszystkim stroje miodzio]
CO do nierealnych scen w Zatoichi, to jakieś tam są , dziwne żeby w filmie nie zdarzyły się jakieś sceny nierealne, ale z drugiej strony - bez przesady. Nie było ich tam aż tak wiele :)
Ostatni Samuraj bylby dobrym filmem gdyby nie... ostatni samruaj (czyli Tom Cruise)
Nie moglem patrzec jak w jedna zime (czy ile on tam cwiczyc sobie mogl) nauczyl sie machac bokkenem i dorownal w pojedynku wojownikowi co cale zycie poswiecil walce...
_________________ The Way of Harmony of the Spirit
taaaa.... i Schwarzenegera, jako rodowitego Japończyka. :P może byłby Szogunem? hehehe...
_________________ Just follow your path...
angelus88 [Usunięty]
Wysłany: 4 Luty 2005
Oststni samuraj był ok klimat w obozie samurajów na 5 , w Zatoichi podobał mi się pomysł i wykonanie.
A co do odrealnionych scen to w Zatoichi nie było jakiś długich pojedynków na katany tylko proste cięcia z maximum skuteczności (no i krew ładnie tryskała z tentnic, troszkę za mocno w niektórych miejscach ale ogólnie film mi się podobał (no i mniej amerykański niż Ostatni Samuraj)
oglądałem też Zatoichi z Rosyjskim lektorem (boki zrywać).
Jeśli ktoś byłby zainteresowny różnego rodzaju filmami o sztukach walki ( i nietylko) to prosze o kontakt na prv, mam dużą kolekcje filmów i chętnie się podzielę.
P.S. Dla fanów Bruce Lee
Jutro (Sobota 12.02.2005) o godz. 18.15 na programie Ale Kino! Leci "Droga Smoka" (Way of the Dragon)
Pojutrze (Niedziela 13.02.2005) o godz. 18.15 na programie Ale kino! Lecą "Wściekłe Pięści" (Fist of Fury)
_________________ Autor tego posta informuje, że bywa skrajnie nietolerancyjny i często miewa w poważaniu resztę świata.
Dziękujemy za uwagę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach