Poprzedni temat «» Następny temat
czy pijesz piwo ? lub inne trunki ? :) a może palisz ?

czy pijesz piwo ? lub inne trunki ? :)
Dość często popijam
14%
 14%  [ 6 ]
Czasami popijam
21%
 21%  [ 9 ]
Sporadycznie popijam
21%
 21%  [ 9 ]
Nie popijam
41%
 41%  [ 17 ]
Głosowań: 41
Wszystkich Głosów: 41

Autor Wiadomość
Tlaloc 
Posiada 2 dan


Wiek: 39
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 71
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: 11 Wrzesień 2005   

Postanowiłem się dopisać, bo nie mogłem już wytrzymać... Nikt nawet nie poruszył tematu WINA! :mrgreen:

Na wstępie od razu powiem-wino baaardzo lubię, i nie mam tu na myśli winopodobnych produktów rodem z Zielonej Góry czy bułgarskiej Sophi. (BTW: Bułgarzy mają naprawdę dobre wina, a nam podsyłają takie coś. Skandal!) O produktach w stylu "Mocna wiśnia" czy "Uśmiech traktorzystki" nawet nie wspomnę, bo jak dla mnie to nie jest nawet produkt podobny do tych wspomnianych winopodobnych.

Poza tym, wina pijam od swoich 7 (słownie:siódmych) urodzin dość regularnie, i jak do tej pory nie jestem uzależniony. Przykład-obecnie od trzech miesięcy nie piłem ani kropelki alkoholu, i nie czuję żadnej potrzeby, żeby to robić. Przykład nie jest wyjątkiem od reguły :)

Trunek ten (wino) baaardzo lubię i polecam innym. Nie tylko na kolacyjkę przy świecach :wink: Nie ma to jak sesja Wampira z winem w charakterze napoju... Wino piję sobie też do obiadków własnej roboty (przepisy wkrótce będą! :-) Jednym słowem-to napój uniwersalny :lol:

Z innych alkoholi lubię niektóre gatunki piwa, za to nie trawię wódki-i zupełnie nie rozumiem, jak można coś takiego pić, szczególnie z własnej woli. A już tym bardziej wręczać jako prezent... Po ostatniej sesji zostało mi jakieś 6 litrów (dokładnie nie chce mi się liczyć) różnych wódek ofiarowanych "w dowód wdzięczności"... Po prostu tragedia.

Co do palenia-tego już zupełnie nie rozumiem... Jak można truć się za własne pieniądze? Tu pytanie do palących (o ile tacy się znajdą)-czy Wy naprawdę lubicie "smak" papierosów?

PS: czaki-, współczuję Ci... Zaczęłaś od najgorszego trunku na świecie :-)
 
 
 
MATI 
Posiada 2 dan


Wiek: 47
Dołączył: 19 Mar 2005
Posty: 112
Skąd: kraina cienia(wa-wa)
Wysłany: 11 Wrzesień 2005   

nie pale. pije piwo przewaznie tyskie lub warka jasna. lubie miód pitny najlepiej dwójniak. czasem wino. za to nielubie wódki jakos mi niepodchodza źle sie po nich czuje.
 
 
Fish 
Posiada 4 dan

Trenuję: Trenowałem: Iaido/kenjutsu & Oyama Karate
Wiek: 36
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 245
Skąd: Wrocław
Wysłany: 11 Wrzesień 2005   

no tak - wino... owszem - naprawde smaczne jest - ale drogie :/ (mam na mysli ze to drogie jest smaczne :D )
_________________
"Jedna rzecz jest tak pewna jak zgon,
My zmienimy się i rzeczy nam drogie zbledną,
Tak jak już zbladły nie raz,
Znikną tak jak piana na wodzie,
Jak na brzegu piach."
 
 
 
Tlaloc 
Posiada 2 dan


Wiek: 39
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 71
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: 11 Wrzesień 2005   

Fish napisał/a:
no tak - wino... owszem - naprawde smaczne jest - ale drogie :/ (ciach!)
Nie przesadzaj, sensowne wino można już dostać za 12 złotych za butelkę, od 15 zaczynają się całkiem niezłe, a np. niezłe chianti, które zdarzyło mi się ostatnio pić, kosztowało coś około 22 złociszy. W porównaniu z wódką to chyba nic :-) A poza tym butelka wystarcza na dwie-trzy osoby (nie mówię o "chlaniu", mówię o piciu!). Fakt, że w porównaniu z piwem to wciąż dużo, ale i tak wolę wino :-)
 
 
 
czaki- 
Posiada 2 dan


Wiek: 34
Dołączyła: 06 Wrz 2005
Posty: 96
Skąd: M-c Podl.
Wysłany: 11 Wrzesień 2005   

no właśnie . . . , ostatnio bardzo często spotykam sie z takim stwierdzeniem , że tanie wino jest najlepsze , teraz pytanie czy to prawda?:|
 
 
 
XFactor 
Posiada 4 dan


Trenuję: karate shotokan
Wiek: 43
Dołączył: 03 Lut 2005
Posty: 495
Skąd: Warszawa
Wysłany: 11 Wrzesień 2005   

czaki- napisał/a:
no właśnie . . . , ostatnio bardzo często spotykam sie z takim stwierdzeniem , że tanie wino jest najlepsze , teraz pytanie czy to prawda?:|
Nieprawda, najlepsza jest niegazowana woda, herbata i mleko. :D :wink: No flame please :wink:
 
 
Fish 
Posiada 4 dan

Trenuję: Trenowałem: Iaido/kenjutsu & Oyama Karate
Wiek: 36
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 245
Skąd: Wrocław
Wysłany: 11 Wrzesień 2005   

Tlaloc napisał/a:
w porównaniu z piwem to wciąż dużo
wlasnie o to chodzi.
a odnosnie taniego wina - ze jest dobre to mowia tylki ci co chca sie po prostu "najebać" - bo w stosunku do jego ceny ma dosc duzo %.
_________________
"Jedna rzecz jest tak pewna jak zgon,
My zmienimy się i rzeczy nam drogie zbledną,
Tak jak już zbladły nie raz,
Znikną tak jak piana na wodzie,
Jak na brzegu piach."
 
 
 
Tlaloc 
Posiada 2 dan


Wiek: 39
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 71
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: 11 Wrzesień 2005   

XFactor napisał/a:
Nieprawda, najlepsza jest niegazowana woda, herbata i mleko. (ciach!)
Mleczko, ach, mleczko... Ale to chyba nie jest alkoholowe? :mrgreen:
Jeśli już przy tym jesteśmy-hasło "Pij mleko, będziesz wielki!" u mnie sprawdziło sie w 100%-polecam innym picie mleka i jedzenie serów :->
tow. Fish napisał/a:
a odnosnie taniego wina - ze jest dobre to mowia tylki ci co chca sie po prostu "najebać" - bo w stosunku do jego ceny ma dosc duzo %
To nie jest wino!! (oddech) Fakt, że na wynalazku pod nazwą "Komandos Strong" w zielonej butelce za 4.20+kaucja przeżyłem III klasę LO, ale to nie zmienia faktu, że to "wino" nawet nie widziało wina!

A tak w ogóle, to więcej % w stosunku do ceny ma denaturat, i można z niego dość łatwo wydestylować czysty spirytus o mocy ok. 95%. Warto jednak uczyć się chemii :->
czaki- napisał/a:
no właśnie . . . , ostatnio bardzo często spotykam sie z takim stwierdzeniem , że tanie wino jest najlepsze , teraz pytanie czy to prawda?Neutralny
Hm, to już chyba wymaga omówienia na privie, jeśli chodzi o szczegóły. Ogólnie mogę powiedzieć tak-tanie wino (WINO, nie produkt winopodobny) nie musi być najgorsze, tylko trzeba wiedzieć, co się kupuje. Najlepiej zrobić analizę przesiewową w taki sposób: pójść do sklepu, kupić po butelce każdego wina. Po powrocie wypić pół jednej butelki (resztę zostawić), przygotować aspirynkę i iść spać. Jeśli następnego dnia nie wstaje się z bólem głowy-wino jest dobre :mrgreen: Wady tej metody to koszt... No i syndrom dnia następnego :-)

Ostatnio winem, które pozytywnie przeszło taką weryfikację jest u mnie trydencki Merlot rocznik 2002-nie najgorszy, do dostania w Makro za 17 zł czy coś w tych granicach.
_________________
Strzeżcie się łódzkich medyków!

"Ja nie skamlę, nie, ja pluję w twarz!
Jestem śmieszny Czort, więc śmieję się!"
 
 
 
Yakubu
[Usunięty]

Wysłany: 11 Wrzesień 2005   

czaki- napisał/a:
no właśnie . . . , ostatnio bardzo często spotykam sie z takim stwierdzeniem , że tanie wino jest najlepsze , teraz pytanie czy to prawda?:|


Cała kwestia brzmi tak: "Tanie wino jest dobre, bo jest tanie" - i ot na tym opiera się cała filozofia.
 
 
Tlaloc 
Posiada 2 dan


Wiek: 39
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 71
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: 11 Wrzesień 2005   

Yakubu napisał/a:
Cała kwestia brzmi tak: "Tanie wino jest dobre, bo jest tanie" (ciach)
Dokładnie to było "Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie", a "śpiewał" to był zespół Haratacze. O ile uda mi się odgrzebać mp3 z tym "dziełem", to je wrzucę i podam link.

Update:
Tutaj wrzuciłem obiecany utworek.
_________________
Strzeżcie się łódzkich medyków!

"Ja nie skamlę, nie, ja pluję w twarz!
Jestem śmieszny Czort, więc śmieję się!"
 
 
 
Meryl 
Posiada 2 dan


Wiek: 40
Dołączyła: 29 Sty 2006
Posty: 67
Skąd: Poznań
Wysłany: 5 Luty 2006   

Nie pije jakoś dużo ale osobiście bardzo lubię piwo: patriotycznie LECH Pils, Żywiec, Dog in the Fog oraz Guinness. Lubię sobie czasem wypic jak jestem bardzo zmęczona i padam. Co do wina to lubię półsłodkie i półwytrawne (we Francji maja genialne wina... te w Polsce to sikacze). Palic nie pale, nie lubie dymu wciągac i wąchac.
_________________
:)
 
 
 
LesioS 
Posiada 3 dan


Trenuję: Aikido
Wiek: 55
Dołączył: 10 Maj 2005
Posty: 134
Skąd: WK
Wysłany: 6 Luty 2006   

Meryl napisał/a:
[cut](we Francji maja genialne wina... te w Polsce to sikacze). [cut]
Polecam wina reńskie i kalifornijskie: lepsze niż francuskie i tańsze.
_________________
“Do or do not... there is no try.”
Centrum Aikido Aikikai w Warszawie
 
 
 
wojownik 
Szefu


Trenuję: BOKKEN
Dołączył: 22 Sty 2005
Posty: 1020
Wysłany: 6 Luty 2006   

Trzymajmy sie tematu.
_________________
https://www.bokken.pl/blog-nc-1.html
 
 
Fish 
Posiada 4 dan

Trenuję: Trenowałem: Iaido/kenjutsu & Oyama Karate
Wiek: 36
Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 245
Skąd: Wrocław
Wysłany: 6 Luty 2006   

ojj... szefie nie przesadzaj :P tutaj caly czas rozmowa jest na temat - nie to co w pewnym temacie... nie czepiaj sie - dobrze jest jak jest :D
_________________
"Jedna rzecz jest tak pewna jak zgon,
My zmienimy się i rzeczy nam drogie zbledną,
Tak jak już zbladły nie raz,
Znikną tak jak piana na wodzie,
Jak na brzegu piach."
 
 
 
LesioS 
Posiada 3 dan


Trenuję: Aikido
Wiek: 55
Dołączył: 10 Maj 2005
Posty: 134
Skąd: WK
Wysłany: 6 Luty 2006   

wojownik napisał/a:
Trzymajmy sie tematu.
Czyli strict "ile", a nie "co"? :cry:
_________________
“Do or do not... there is no try.”
Centrum Aikido Aikikai w Warszawie
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group