ja sobie mieszkam na malym osiedlu we wroclawiu - dookola pola (wiec mam gdzie potrenowac^^) i względny spokoj, tylko do centrum miasta pare kilometrow (ale na szczescie do liceum mam tylko 2 kilometry;jeden autobus albo troche czasu na nogach) ale ostatnio coraz bardziej sie osiedle rozbudowuje - narobili nam blokow i robią dalej... ale jak by nie patrzec dobrze mi tu gdzie jestem... no - moze bym sie mogl przeniesc jedno osiedle dalej, ale na pewno nie do centrum i do bloku.
acha!! i o waznej zeczy bym zapomnial - na wsi nie ma prawie "miejscówek" do parkoura co jest wielkim minusem dla mnie a tak - wsiadam w autobus, 2 przystanki i juz mam gdzie skakac :P.
_________________ "Jedna rzecz jest tak pewna jak zgon,
My zmienimy się i rzeczy nam drogie zbledną,
Tak jak już zbladły nie raz,
Znikną tak jak piana na wodzie,
Jak na brzegu piach."
Miasta mają wiele zalet:
-brud
-smrud
-i wiele innych
To niby na żarty ale naprawde to lubie. A no i w mieście wszystko sie znajdzie: kino, księgarnie, biblioteki itd. Ale tak naprawde chciałbym sobie mieszkać w Tokio albo Londynie. Miasta są cudowne. A no i jeszcze mieć taką prymitywną chatke gdzieś w górach.
W/g mnie pytanie w ankiecie jest źle postawione. A właściwie nie źle tylko niepełnie? Co jest lepsze? Do czego? Dla ogólnego zdrowia napewno wieś. Dla leczenia zdrowia napewno miasto. Itp itd...
pół swojego dzieciństwa spędziłąm na wsi..u dziadków oczywście ;] teraz myślę, że nie miałabym tam co robić, dobre miejsce do treningu..ale mało rozrywki;P chciciaz zapewne ludzie mieszkający na wsi potrafią znależć sobie ciekawe zajęcie ;] Jeżeli chodzi o duże miasta takie jak Warszawa to tam także nie chciałabym mieszkać, męczyło by mnie codzienne jeżdzenie autobusem [których nie znosze];tak, więc jestem zadowolona ze swojego nie dużego, ale nie aż tak małego miasta ;]
W/g mnie pytanie w ankiecie jest źle postawione. A właściwie nie źle tylko niepełnie? Co jest lepsze? Do czego? Dla ogólnego zdrowia napewno wieś. Dla leczenia zdrowia napewno miasto. Itp itd...
Pytanie jest niepełne bo chciałem poznać w jakich kategoriach będziecie oceniali miasto lub wieś i tym samym dowiem się co jest ważniejsze.
Ja obecnie najbardziej cenię sobie ogólny spokój. Reszta jest napisana wyżej.
Też sobie cenię ten spokój (mam domek letniskowy na Mazurach, gdzie spędzam urlopy), ale mam też 2-kę dzieci, które chcę jak najlepiej wykształcić, a z tym na wsi już jest średnio. Chcę, żeby też coś zaczęły trenować z MA, więc tu znowu kłania się miasto
Wiek: 35 Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 58 Skąd: Jasło
Wysłany: 31 Marzec 2006
ja mieszkam w trzcinicy jakieś 7km od Jasła i szczerze powiem że wolałbym niekiedy mieszkac w mieście mimo tak wielu minusów. Dla mnie by to było lepsze poniewaz blizej do wsyzstkiego a nie tak trzeba dojezdzac do miasta wiecej ziomów by było co by można z nimi poszaleć. A z drugiej strony to pewnie zostalbym przy tej wsi bo można na rzeke isc poskakac i policja cwele sie mniej kreca.
_________________ Gdy ty spisz twój przeciwnik trenuje.
Jak nie teraz to kiedy bedzie dane nam to przeżyć ??? THUG LIFE
Ja chciałbym mieszkać jednocześnie w spokojnej okolicy, samotnie bez żadnych ludzi - pola, łąki, góry, rzeka, las itp. ale niedaleko jakiegoś średniego miasta, tak z kilka kilometrów. Biegac z psem po niezbadanych polach i lasach, strzelać z łuku, trenować w ciszy i spokoju :).
Wiek: 35 Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 58 Skąd: Jasło
Wysłany: 4 Kwiecień 2006
O i tu sie zgodze z Agriasem, trenowanie na łonie dzikiej natury jest piękną rzeczą, tylko ciężką do zrealizowania bo mamy taki świat że trzeba chodzić do budy i nie ma się czasu na treningi moich marzeń czyli miszkać gdzieś na odludziu i trenować całymi dniami i nocami.
_________________ Gdy ty spisz twój przeciwnik trenuje.
Jak nie teraz to kiedy bedzie dane nam to przeżyć ??? THUG LIFE
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach