To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wojownik Forum Sztuk Walki
Wojownik.com forum o sztukach walki, sklep, opinie, akcesoria, broń, nunchaku, ochraniacze, samoobrona, ulica, linki do stron o sztukach walki

Sztuki walki - kobiety i sztuki walki

Xaero - 15 Maj 2005

Gryfa napisał/a:
A swoją drogą nawet nie wiecie jaka to jest sadysfakcja położyć faceta :P (czasem nawet trzech na raz) :)
No właśnie jak już wspomniałem zdaża mi się jakoś ostatnio za często :wink:
Anonymous - 15 Maj 2005

XFactor napisał/a:
No to trzeba panią dobrze ułożyć, żeby nie była zbyt brutalna. A brutalnych unikać :wink:
Ułożyć...... Żeby niby ogłady nabrała. Osobiście jestem za równouprawnieniem kobiet. Dla mnie to wszystko jedno, ale jak mam ćwiczyć z jakąś laską to trochę dziwnie się czuję, zwłaszcza jak mają iść jakieś uderzenia, po prostu boję się, że mogę zrobić krzywdę, i nie lubię kiedy dziewczyna też nie wkłada siły np w jakieś kopnięcie. Nie po to wypruwałem sobie flaki, żeby się trochę rozbudować, aby unikać ciosów na treningu, to że ja lekko kopię to nie znaczy, że mnie nie można kopnąć, co innego trzymania w parterze.
Niech używają broni, byle by nie przeciwko mnie :mrgreen:
Gryfa napisał/a:
A swoją drogą nawet nie wiecie jaka to jest sadysfakcja położyć faceta
Ja osobiście nie mam nic przeciw kładzieniu mnie, my lubimy być kładzieni dla tego wam na to tak często pozwalamy (nie żeby w mojej wypowiedzi była jakaś oznaka męskiego szowinizmu :wink: ), byle by to nie był wspomniany już wcześniej babochłop w koszulce "Pudzian4ever"

Szefu ratuj jak zrobić Gryfa napisałA , trzeba chyba dopracować forum pod tym kątem Was nie poraził ten błąd ?

LesioS - 16 Maj 2005

Gryfa napisał/a:
Ja rtenuje bokenem (i na stażu z tanto).
Kobieta z mieczem robi naprawdę fajne wrażenie.... Zaraz przed oczami staje mi finałowa walka z "Kill Bill v.1" pomiędzy Panną Młodą a O'Ren Ishi: poezja :mrgreen:
Gryfa - 16 Maj 2005

Wcale nie potrzebujemy pozwolenia od faceta żeby go położyć :P I zdaje sobie z tego sprawę, ze lubicie być przez nas kładzeni :P A swoją drogą fajnie jest umieć władać mieczem :n
Gryfa - 16 Maj 2005

A co do tego "Gryfa napisał" mogła bym się obrazić :P, no i wydało się jak to o kobietach myślicie. Meska solidarność :P Ja zmieniłem orientację na blondynki teraz, a myślę nadal pozytywnie. Pzdr. X

po prawej stronie jest taka opccja EDYTUJ i w przyszlosci radze z niej skorzystac :) szefu

Shogun - 16 Maj 2005

kobieta jako myślący człowiek oczywiście może nauczyć się walczyć
ale uważam, że kobiety nie mają naturalnie zainstalowanego zmysłu walki, zamiast tego mają inne zdolności których z kolei nie ma reszta gatunku ludzkiego

XFactor - 17 Maj 2005

Shogun napisał/a:
(ciach) kobiety nie mają naturalnie zainstalowanego zmysłu walki,
A jak się doinstaluje? :mrgreen: Ach te komputery...

Shogun napisał/a:
zamiast tego mają inne zdolności których z kolei nie ma reszta gatunku ludzkiego
I niektóre z tych zdolności są bardzo milutkie :D Dobra co mi tam: Pozdrowienia dla wszystkich kobiet na świecie!
Gryfa - 17 Maj 2005

To jak mężczyzna potrafi się wszystkiego nauczyć, to niech się nauczy: prania, gotowania, sprzątania, zmywania i prasowania :roll: to wtedy powiem z ręką na sercu, ze potrafi się wszystkiego nauczyć. Trzeba też dać odpocząć kobiecie i ją czasem w tym wyręczać :wink:
Anonymous - 18 Maj 2005

Eee.. w sumie u nas w sekcji karate Oyama jest 10 kobiet na 40 osob? cos kolo tego. i nie ukrywam ze 2 kobiety sa lepsze niz wiekszosc. jedna z nich na ostatnich zawodach zostala miedzynarodowa mistrzynia polski... po pierwsze to jest cos. po drugie slyszalem ze ostatnio chlopak ja tak wkurzyl ze go pobila. po trzecie miedzynarodowa mistrzynia polski ;) fajnie to brzmi :P:P:P
Anonymous - 18 Maj 2005

Część wypowiedzi została przniesiona do tematu zajęcia dla pań i panów (kliknij tutaj).
Gryfa - 28 Maj 2005

rolland napisał/a:
Eee.. w sumie u nas w sekcji karate Oyama jest 10 kobiet na 40 osob? cos kolo tego. i nie ukrywam ze 2 kobiety sa lepsze niz wiekszosc. jedna z nich na ostatnich zawodach zostala miedzynarodowa mistrzynia polski... po pierwsze to jest cos. po drugie slyszalem ze ostatnio chlopak ja tak wkurzyl ze go pobila. po trzecie miedzynarodowa mistrzynia polski ;) fajnie to brzmi :P:P:P
Kobitki górą, pogratuluj jej... :mrgreen:
mario81 - 28 Lipiec 2005
Temat postu: Kobiety i sztuki walki :)
Ja uważam,że każda kobieta(no oprócz podnoszenia ciężarów) uprawiająca jakąkolwiek sztukę walki(ogólnie sport) to kobieta zdyscyplinowana,dbająca o siebie i pewna siebie.Nie widzę przeciwskazań do uprawiania jakiegokolwiek gatunku MA przez kobiety.
Pozdro dla wszystkich kobiet prakykujących MA. :D

gabriela - 11 Kwiecień 2008
Temat postu: Dla baby...
Nie chcę tworzyć osobnego tematu, ale mam nadzieję, że nie zostanę pominięta. :)

Problem polega na tym, że jestem bardzo niska (158 cm :| ), a interesuje mnie coś z kopniakami, bo chyba tylko to mnie bawi (i to jak :) ). Do tego chciałabym się nauczyć efektownych rzeczy, takich jak przewrót na rękach (nie wiem jak się to nawet nazywa, ale darujcie).
Z drugiej storny chciiałabym móc się obronić na ulicy - unik, dwa ruchy w ramach zdezorientowania przeciwnika lub spowodowania jego chwilowej niedyspozycji (bo o powaleniu chyba nie ma co myśleć) i ucieczka.
Moje predyspozycje są marne, już wpominałam o wzroście i po prostu zastanawiam sie czy to ma jakikolwiek sens. Do tego 19 lat i bardzo mocna budowa - 58 kg przy małych rozmiarach i wyraźnych mięśniach - mimo, że nigdy nie ćwiczyłam niczego. Kiepsko z wytrzymałością; z siłą trochę lepiej.
Widziałam, że opisuje się charaker, więc ja też się pokuszę. Niestety jestem dumna i niektórzy twierdzą, że agresywna i władcza :oops: przy swoim introwertycznym usposobieniu.
Zastanawiałam się nad Taekwondo, Krav Maga lub Karate, bardzo proszę o radę, za każdą będę wdzięczna.

Shibuni - 22 Kwiecień 2008

Wg. mnie kobieta zupełnie nie pasuje do sztuk walki :P to mężczyzna zawsze był wojownikiem choć czasem zdarzały sie wyjątki. Choć w sumie moje podejście może być uwarunkowane tym że na moich treningach wszystkie panie zajmują tylko miejsce na macie gdyż nic nie potrafią (a ćwiczą po parę lat)i siedzą w kółku i tylko pierdolą jaką to torebkę widziały....
antakes - 23 Czerwiec 2009

jak trenowałem Aikido i Judo to około 30% to dziewczyny jak nie więcej więc nie widzę żadnych problemów żeby dziewczyny chodziły na sztuki walki nawet bronią (ostrą też)

Shibuni to w twoim wypadku może tak jest ale w moim nie a co do tego że mężczyźni byli zawsze wojownikami to prawda ale z tego co czytałem to dziewczyny były leprze w skrytobójstwu( nikt nie mógł oprzeć się ich pięknu a potem go zabiały prawie jak modliszki )

wszystkie dziewczyny przepraszam za porównanie ale to trochę prawda



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group