To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wojownik Forum Sztuk Walki
Wojownik.com forum o sztukach walki, sklep, opinie, akcesoria, broń, nunchaku, ochraniacze, samoobrona, ulica, linki do stron o sztukach walki

Coś dla ciała coś dla ducha - Motywacja do nauki

Xaero - 4 Maj 2005
Temat postu: Motywacja do nauki
I. Motywacja wewnętrzna.
Wypisz trzy powody dla których chcesz się uczyć:
(skup się na potrzebach, ciekawości, przyjemności)
1.
2.
3.
Powieś to na ścianie abyś o tym pamiętał.
Badania dowiodły, że:
- wkładasz więcej wysiłku
- szukasz różnych dróg do sukcesu
- jesteś bardziej wytrwały
- lepiej się uczysz
gdy jesteś zmotywowany wewnętrznie.
II. Motywacja zewnętrzna.
Wypisz trzy powody dla których ktoś inny chciałby abyś się tego uczył:
1.
2.
3.
Nie wieszaj tego na ścianie. Raczej odłóż to na bok lub schowaj nawet do szuflady.
Motywacja zewnętrzna to cele, wartości i zainteresowania innych i ich wpływ na twoją osobę. Uczysz się aby uniknąć kary lub dostać nagrodę lub kogoś zadowolić.
Zewnętrzna motywacja nie jest zła. Po prostu nie jest tak silna i efektywna jak wewnętrzna. W miarę możliwości trzymaj motywację wewnętrzną jako główną siłę napędową twojego działania.
III. Opis zadania.
Czy są jakieś zdania do wyuczenia? Rozdziały, myśli, umiejętności itp.
Jak dużo czasu na to poświęcisz? Godziny? Jaki będzie twój plan tygodniowy?
Czy są jacyś eksperci w tej dziedzinie do których masz dostęp? Nauczyciele, Bilbiotekarze itp. Jak poradzili sobie z tym inni?
Jakie są źródła informacji? Książki, podręczniki, strony www.
Jak będę sprawdzał postępy? Testy, sprawdziany, ocena grupy kolegów lub nauczyciela. Według przeczytanych stron, wykonanych zadań itp.
Jak często będę zapisywał postępy? Dziennie/tygodniowo/miesięcznie; po ukończeniu wyznaczonej wcześniej partii materiału?
Jakie są nagrody za postęp w nauce? Nagrody powinny być dopasowane do wysiłku jaki włożyliśmy w naukę.
Co powinienem zrobić w razie nie uzyskania zadowalających wyników?
Umieść te pytania i odpowiedzi na ścianie tak aby cały czas podczas nauki były widoczne.
IV. Kto będzie twoim mentorem.
Mentor będzie sprawdzał twój postęp.
- powinien być godny zaufania
- powinien rozumieć twoją motywację
- od czasu do czasu pytać jak ci idzie
- nie powinien testować twojej nauki
- zachęcać bez oceniania
- zasugerować sposoby ominięcia przeszkód
Zastanów jak będziesz się z nim spotykał? Jak często?(najlepiej osobiście)
Umieść jego inicjały na ścianie lub zapamiętaj.
V. Postępy.
W miarę nauki będziesz potrzebował jakichś znaczników postępu. Możesz je znaleźć odpowiadając sobie na pytania:
Jakie są etapy nauki? Czy można materiał podzielić na rozdziały, porcje i jakie ich jest rozplanowanie? Zastanów się dlaczego? Czy cele są krótko czy długo terminowe? Ustal wszystkie te sprawy tak szczegółowo jak tylko się da.
Jakich umiejętności nabywam podczas nauki?
Jakie wnioski mogę wyciągnąć z porażki? Czy będę musiał prześledzić moje kroki nauczania aby znaleźć alternatywne rozwiązanie czy też to co próbuję zrobić jest niemożliwe?
VI. Wnioski na przyszłość.
Ważne jest aby uświadomić sobie iż niepowodzenie w nauce i w ogóle dązeniu do celu nie jest równoznaczne z porażką. Sukces nie zawsze jest wyznaczany ilością zdobytej wiedzy. Nie wszyscy mogą być neurochirurgami, gwiazdami futbolu, hydraulikami czy mówcami. Ale możemy zauważyć, że niektóre zadania mogą być wykonane na inne sposoby: wynajęcie hydraulika czy po prostu użycie słownika a jednocześnie osiągnięcie tego samego celu.
Sukces w nauce jest także wyznaczany przez ocenę sposobu w jaki się usczysz i co po jego obserwacji możesz poprawić. Rozważ to i odpowiedz dla siebie na następujące pytania:
Czy temat był tak interesujący jak ci się na początku wydawało?
Jakie wewnętrzne motywacje zaspokoiłeś?
Czy metoda nauki którą wybrałeś byłą skuteczna?
Czy nauczyłeś się czegoś czego nie planowałeś się nauczyć?
Czy dokładny opis twojego zadania pomógł ci lepiej rozplanować czas i materiał?
Które z zewnętrznych motywacji popychały cię do działania? Jaką rolę pełniły w procesie nauki?

Anonymous - 4 Lipiec 2005

może zrob z tego ankiete-tego nie da się wypełnić!mnie od samego patrzenia boli głowa
XFactor - 4 Lipiec 2005

gilotyna napisał/a:
może zrob z tego ankiete-tego nie da się wypełnić!mnie od samego patrzenia boli głowa
Jaką ankietę? Co dokładnie proponujesz?
Anonymous - 4 Lipiec 2005

samo przeczytanie tego textu odbiera chęci-potem nikt tego nie chce wypełniać.ta ankieta będzie zawierała odpowiedzi zawarte w tym texcie-cała filozofia
wojownik - 2 Sierpień 2005

czy ktos motywuje sie postem Xaero ? :wink:
Xaero - 8 Sierpień 2005

Ja! Ale tak na poważnie mój ojciec twierdzi żę to działa a ja myśle żę działa dla tych co mają czas na takie rzeczy.
czaki- - 8 Wrzesień 2005

hehe dajcie mi motywacje ,żebym to przeczytała ;]
hyh,zartuje
probowałam wielu sposobów ale jakos nic nie pomaga . . .

Anonymous - 9 Wrzesień 2005

Mimo wszystko najlepszą motywacją jest stres - jak czujesz coraz bliższy termin egzamiu wtedy uczysz się coraz więcej. Gorzej jeżeli już się uodporniłeś w pewnej części na ten stres - wtedy potrzeba innej motywacji - może wizja straconego czasu na poprawki?
Anonymous - 9 Wrzesień 2005

Od tego roku dla mnie samą motywacją jest sama nauka, żądza wiedzy <lol>, i zdanie matury> studia> fajna praca . kasa . Czyli wszystko sprowadza się w znacznej mierze do nagrody. Są rzeczy któych uczę się w 15 minut z dużą przyjemnością i są takie które muszę zakówać w 2h i dalej nic z tego nie wiem :( . Mnie motywują perspektywy żeby wiedzieć coś co mi się naprawdę przyda albo mnie ciekawi. Skoro mam tracić czas na opier.... się to wolę go wykorzystać, jest czas na naukę ale jest też czas na relax :wink:
XFactor - 9 Wrzesień 2005

angelus88 napisał/a:
Skoro mam tracić czas na opier.... się to wolę go wykorzystać, jest czas na naukę ale jest też czas na relax :wink:
I słusznie, jest takie przysłowie: "Jeśli nie chcesz płacić za edukacje, to płać za nieuctweo", ale fakt faktem, że ja też niektórych przedmiotów nie miałem chęci się uczyć, a niektóre były relaksem :D
Fish - 9 Wrzesień 2005

XFactor napisał/a:
niektóre były relaksem :D
pewnie WF :P
Anonymous - 9 Wrzesień 2005

To nie jest śmieszne :P Ja na studiach jak miałem WF to wybrałem basen - pech w tym, że zajęcia były w dni, które miałem zapełnione innymi zajęciami. Efekt był taki, że leżeliśmy ze zmęczenia w zimnej wodzie jak śnięte ryby - nasz rekord - przepłynięta 1 długość basnu w ciągu 45 minut :]
Meryl - 2 Luty 2006

Yakubu napisał/a:
nasz rekord - przepłynięta 1 długość basnu w ciągu 45 minut :]
zależy jakiego basenu :] 50m to rozumiem (na takim basenie się zajechać można :wink: ). Wracając do nauki, mnie osobiście motywuje widok uczącej się osoby (im więcej tym lepiej), poza tym u mnie w domu o to nietrudno :D a inna motywująca wizja to wyobrażam sobie jak wykładowca zjeżdża mnie na forum całej uczelni, że to najdurniejsza praca itp. (przytrafiło mi się to raz, w podstawówce jak napisałam najgorszą rozprawkę... grrr to było fatalne, ale jakże motywujące :D )
Anonymous - 2 Luty 2006

Motywacją może być fajna osoba płci przeciwnej której poziom intelektualny chcemy osągnąć (taki przebłysk na lekcji PO), albo świadomość jak ktoś nam udowodni jakimi matołami jesteśmy (wizytacja dyrekcji i kuratorki, ale była jazda, a najlepsze było to że to była jedna z najbardziej udanych lekcji, to potrafi wtłoczyć w beton)
Fish - 2 Luty 2006

a ja jak motywacji nie mialem tak nie mam :/ to jest chyba najgorsze -.- jak bym sie za nauke nie zabieral to bedzie mnie ona nudzila/męczyła/irytowała/nie bedzie wychodzila...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group